Agab121's Journal, 12 May 18

Tutaj obiadek, a ja jeszcze przed śniadaniem 😅 

ja tez jeszcze na czczo i nie glodny 😃 

A ja już pisałam że mam wór zamiast żołądka 🤗 

Vibo, ale ja wstałam o 12.30 😅 kawę wypiłam na razie, z mlekiem, liczy się? Agab, jak bym miała taką figurę jak Ty, pewno mniej bym się przejmowała. Jeszcze trochę... Odrobinkę 😅 

Kluska, ja zawsze uważałam, że moja waga kłamie i jest wredną su.ą😉😂😂😂 

Agab 😂 ja właśnie popsułam wagę. I jak żyć?  

amator. ja o 10-11 sie podnioslem. na razie wypite dwa duze kubki wody. gdzie tam jakas kawa 😅 

A widzicie, a ja działam od godz 6ej, taki już rytm☝️. Dlatego zjem jeszcze deser 😂 

Koło 6 to. Ja się kładka spać 😅 a co na deser?  

Kluska, standard ostatnimi czasy-mascarpone, jagody, maliny mrożone, pasta kokosowa i bita smietana 36%(z polecenia Iwci) +orzechy makadamia.. Pewnie wyjdzie coś koło 1000kcal🤗 

Agab smakowity obiadek 🐱 Ja jestem w trakcie szykowania - dopiero surówke zrobiłam, ale obiad zjem za jakiś czas. Tak jak Ty, wstałam o 6tej rano, szybko lekkie śniadanie, trening, ok. 11tej 2 śniadanie i czekam na głodna 😸 

K1C1A,podejrzewam że apetyt dopisuje mi właśnie potreningowo. Dzis już dużo lepiej niż ostatnio. I tempo i tętno właściwe i wpadły interwalowe podbiegi. Co więcej, wszystko bez muzyki z bitem a właśnie ze Stingiem. Miodzio.  

cudo😍  

Lubię Stinga, ale wolę biegać bez muzy. W lesie to sama przyjemność no i bezpieczniej, bo rowerzyści nawet o 8 rano już szaleją po leśnych ścieżkach 😸 

K1C1A, zazdroszczę lasu. Żeby nie tracić czasu wybieram jednak chodnik w mieście i bez muzyki jakoś ciężko się biegnie. Choć wokół mojego miasta jest pełno lasów i jezior to jednak sama balabym się biegać  

Pawbrz, był jeśćze halloumi ale zjadlam z patelni zanim trafił na talerz 😂 

😍halloumi😍 

Pawbrz, to Ty zaraziles wszystkich miłością do tego sera  

a co to to białe?  

Kalafior z masłem albo właściwie w maśle