zwariowany's Journal, 09 Jun 15

Nie mogę jeść kapusty :P W ogóle! Żadnej :/ A uwielbiam sałatki z pekińskiej ;( 

oooo a czemu ? Ja właśnie mam szał na kapusty z pekińskiej też mam surówę do pracy  

Nie mam pojęcia. Kiedyś jadłam bez problemu, a od dwóch lat zjedzenie tego kończy się tzw. szybką chorobą :/ W lecie bez problemu wymieniam na działkowe warzywa- ogórki, pomidory, sałatę, rzodkiewkę, w zimie trochę lipa, bo sklepowej sałaty nie tknę, a pomidory czy ogórki są dla mnie bez smaku. A dodatkowo na stole króluje kapusta kiszona, którą podają do co trzeciego obiadu. I bigos (którego akurat nie lubię). 

hmmm dziwne ,kapusta raczej nie uczula,to może chodzi o ciężko strawność 

Albo błonnik, którego kapusta ma chyba bardzo dużo w porównaniu do innych warzyw. Bo na płatki owsiane reaguję w ten sam sposób. Czy ciężkostrawność- nie wiem. Mogę zjeść placki ziemniaczane z gulaszem mięsnym, co też nie jest super lekkostrawne, i nic mi nie jest (prócz tego, że mnie zamuli). 

aaa no to nie,może faktycznie błonnik a raczej jego ilość 

Możliwe :P Moja koleżanka reaguje na błonnik tak, że brzuch jej wywali i wygląda jakby w ciąży była :D Ale takiej młodej kapusty ugotowanej z koprem to bym zjadła :( Narobiłeś mi smaka, ty niedobry człowieku! 

niechcący :D 

dobry pomysl. jutro zrobie :P ze 2kg kapusty i kg schabu.. wyjdzie z 5l :P