Shadow_Rider's Journal, 26 Jun 17

Czemu wszyscy łączą kawę ze śniadaniem? Złe nawyki. Szkoda, że nikt nie wie co się dzieje z takim mixem w żołądku. Gul gul O_o 

Nie zaczynaj od kawy. Zacznij od śniadanie tłuszczowego. Kawa mocno odwadnia, wypłukuje wapń i utrudnia syntezę kolagenu. Budząc się mocno się odwadniasz, wstajesz na siusu, wylewasz z siebie resztki wody, potem pijesz kawę i odwodnienie się pogłębia. Wypij rano dwie szklanki wody z solą albo cytryną. Zjedz śniadanie kiedy poczujesz głód a kawę jeśli musisz pij bez jedzenia i dodatków typu ciastka itp. Najlepiej czystą, mleko pasteryzowane na pewno Ci nie pomoże w niczym. Jak już od krowy albo mleczko kokosowe dodaj. Bulleta możesz wypić jeśli potrzebujesz energii. Sama kawa działa 25 min a potem jest zgon energetyczny. Traktuj kawę jak coś co daje Ci radość i smak a nie jako dopalacz. Oczywiście wybór jak zawsze należy do Ciebie. Pzdro 

@Srelus napiszesz coś więcej o tej kawie? Zainteresowałeś mnie tym. nigdy nie myślałem w ten sposób. 

@Qruszynka z tą kawa jest też tak, że podnosi poziom kortyzolu. Z samego rana nie jest właśnie z tego powodu zalecana. nie pamiętam dokładnie, muszę doczytać.  

@Srelus, dziękuje za Twój komentarz. 🙋🙋🙋🙋🙋 

Ja też dziękuję, że tyle ciekawych rzeczy tu się dowiaduję😁 a kawa z mlekiem jest podobno ciężko strawna, więc lepiej czarną pić😋 

Śniadanie to jak poczujesz głód, nigdy na siłę, odczekaj chociaż godzinę. Napij się wcześniej wody. Kawa ma jeszcze wiele innych negatywnych skutków jak np. zakłóca przemianę materii, wywoływać może stany zapalne w organizmie, podnosi ciśnienie krwi, czy uszkadza naczynia krwionośne. Dlatego picie kawy z umiarem, 2-3 filiżanki, ja osobiście piję jedną bo po dwóch latam i też nie zawsze. Samo parzenie ma też znaczenie, okazuje się że kawa parzona bez filtra (fusianka) lub gotowana może podnosić poziom HDL i TG, oczywiście powyżej ok 6 kubków. Badania pokazują, że kawa podnosi poziom homocysteiny we krwi. Kofeina również wywołuje oporność insulinową. Dlatego jak już pić, to małe ilości, ze smakiem i przez filtry, typu drip czy ekspresy. Umiarkowane ilości to od 2 do 4 filiżanek dziennie. Oczywiście ma też swoje dobre strony, ale jak zawsze wszystko z umiarem. Co do wody z solą, picie samej wody nie ma największego sensu. Choćbyś wypiła z 5 - 10 l wszystko przeleje się przez Ciebie. Chodzi o to by się nawodnić, sód zatrzymuje wodę w komórkach. Dlatego najlepiej na każdą szklankę wody szczypta soli. Oczywiście nie sól czysta, przemysłowa NaCl ale morska, himalajska albo kłodawska. Najistotniejsze są minerały w takiej soli. Wiele dolegliwości, bóle głowy czy inne poważne choroby są częstą powodowane złym nawodnieniem. Jeśli ktoś chce się zaznajomić tematem wody, proponuję poczytać książki albo prace dr Batmanghelidja. Pzdr 

Kawa z mlekiem to najczęstszy problem z układem pokarmowym. Obecne mleko, czy to pasteryzowane czy UHT nie ma nic wspólnego z mlekiem. W samym mleku od krowy znajdują się bardzo ważne enzymy trawiące laktozę. Dlatego, cała nagonka na mleko, które powoduje alergie, uczulenia i choroby to tylko przez fakt, że jest ono pasteryzowane i sterylizowane. Pasteru odkrył pasteryzację dla wina, która i tak powodowała, że było ona kiepskiej jakości. Potem zastosowano ją dla mleka, tylko dlatego, że wmówiono ludziom, że bakterie ze świeżego mleka, są złe i powodują choroby. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu, mlekiem leczono alergie, choć znam kilka osób, które wyleczyły się z nich teraz pijąc prawdziwe mleko. Ale pić je to też trzeba umić, Jak ze wszystkim. 

Yerba mate! Yerba mate! I kawa niepotrzebna, za to minerały wchodzą... 

Srelus😘 brawo Ty👍 mądrego to i warto poczytać😉 

Yerba działa lepiej niż kawa. Bardzo długo trzyma, z nią trzeba tylko uważać. Jeśli ktoś pija to zaczynać od słabych yerb (łatwo dojść do rozstroju żołądka i jelit). W końcu nie jesteśmy peruwianczykami i nie rodzimy się z termosem pełnym yerby pod pachą. 

Yerbe pijam od dluższego czasu. To zastępstwo na kawę rewelacyjne. Chodź od czasu do czasu kawą nie pogardzę :-) Przy Yerbie nie zauważyłem takiego zjazdu jak po kawie. Polecam.  

Próbowałam😬 ale jakoś nie wchodzi😛 

Anetka, jest dużo rodzajów yerby. jak zaczynałam kupiłam na allegro zestaw 10 rodzajów (każda w ilości na jedno zalanie) i testowałem, która jest ok. Niektóre miały smak zaparzonych petów 😵  

Ja nawet mam cały "sprzęt"mąż kiedyś kupił😉 jutro spróbuję zamiast kawy😁 

Jeśli ktoś szuka łagodnych gatunków, to polecam na start Mate Green - dostępnych jest sporo owocowych smaków, działanie też łagodne, a można się wdrożyć w temat.