Cholera, wszystko jest okej do wieczora. Wtedy łapię chcicę na węgle (słodycze lub piwo) i podbija mi to strasznie kalorykę.
Małym sukcesem jest odstawienie napojów słodzonych.
Kolejny krok to regularne wpisywanie posiłków do FS :P
View Diet Calendar, 22 January 2020:
|
1964 kcal
|
Fat: 91.67g | Prot: 86.40g | Carbs: 196.26g.
Breakfast: Kawa, Drożdżówka z Dżemem. Lunch: Sok Jabłkowy, Pudliszki Kukurydza Konserwowa, Czerwona Fasola (z Puszki), Tesco Tomato Passata, Kupiec Ryż Jaśminowy, Lidl Mięso Mielone Wołowe. Dinner: Pieczywo z Mieszanymi Ziarnami, Biedronka Kiełbasa Śląska. more...
|
|
Comments
a moze po prostu ogolnie jesz za malo i dlatego masz napady wieczorem. moze sprobuj przez tydzien przypilnowac zeby posilki byly wieksze i mialy wiecej bialka
21 Jan 20 by member: vibo69
|
Potwierdzam 👍 od kiedy zaczęłam wpierniczac porcje jak prosiak (w dwoch posilkach i we wszystkich normach sie mieszcze, zeby nie bylo😅) nie miałam napadu. W sumie mialam raz, ale wtedy wzielam za malo jedzenia do pracy 🤔 Wczesniej byly prawie codziennie! Probuj! Powodzenia 😁
22 Jan 20 by member: AgiChol
|
przetestuję rozwiązanie w najbliższym czasie i dam znać. dzięki! :)
22 Jan 20 by member: MlodyPtero
|
vibo69, AgiChol - wczoraj zjadłem 2 duże posiłki (+ coś na rozruch na śniadanko), z czego ten drugi duży posiłek to po prostu 3 pieczone śląskie kiełby i, faktycznie, nie było gastrofazy wieczorem :D Zamierzam powtórzyć dziś!
23 Jan 20 by member: MlodyPtero
|
no i git. chociaz to moze wynikac z samego faktu ze na koniec dales bialko z tluszczem ;) testuj dalej i dawaj znac. jak cos to sie skoryguje ;)
23 Jan 20 by member: vibo69
|
|
|
|
|
Submit a Comment
You must sign in to submit a comment. Click here to sign in.
|
|
|
MlodyPtero's Weight History
|